Autor: Aleksander Kamiński
Tytuł: "Kamienie na szaniec"
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 272
Gatunek: powiść historyczna
Moj ocena: 9,5/10
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 272
Gatunek: powiść historyczna
Moj ocena: 9,5/10
Historia. Niosąca ze sobą
czerwoną krew na mundurze żołnierza i płacz dziecka obudzonego armatnim
wystrzałem. Brutalna. Krwawa.
„Kamienie na szaniec” Aleksandra
Kamińskiego. Tę historię na każdy. Rudy, Alek i Zośka – trójka przyjaciół
oddanych ojczyźnie. Gdy – we wrześniu 1939 roku – wybucha wojna, wszystko im
się wali. Wszystkie plany, marzenia. Jednak chłopcy nie poddają się. Chcą
wywalczyć Polsce wolność, nawet za cenę własnego życia. Wstępują do różnych
organizacji. Na początku do Małego Sabotażu, którego zadaniem jest
oddziaływanie na społeczeństwo. Potem trafiają do Dywersji i dopiero tam czują,
że żyją. Walczą zbrojnie z okupantem, organizują akcje przeciw niemu.
Chłopcy mieli tylko kilkanaście
lat gdy wybuchła wojna, ale potrafili zostawić wszystko i oddać swoje życie
Polsce. Nie oni jedni! Takich ludzi było więcej. Dzięki lekturze „Kamieni na
szaniec” zobaczyłam ogromną przepaść, która dzieli tamtych ludzi i dzisiejsze
społeczeństwo. Oni byli gotowi oddać życie w imię wielkich idei, zdolni do
poświęceń. W ich czynach widać prawdziwą miłość: do ojczyzny, do rodziny, do
przyjaciół, do wolności. My – epoka telefonów komórkowych i internetu. Kto z
nas poszedłby na front?
Śledząc losy Alka, Rudego i Zośki
można zauważyć, że byli to wspaniali ludzie, którzy wcielali w życie ideały
braterstwa i służby. Potrafili pięknie żyć i dać przykład jak należy
postępować. Mimo, iż są to postacie z - już dalekiej - przeszłości, mają
znaczący wkład w kształtowanie postaw obywateli i budowanie ich tożsamości.
Bądźmy im wdzięczni za wolność - oddali za nią życie.
Nie każda książka staje się
legendą. Powieść „Kamienie na szaniec” w pełni zasłużyła na ten zaszczytny
tytuł. Mimo, iż jest lekturą (a jak wiemy, lektury nie cieszą się sympatią
uczniów), bardzo mi się spodobała. Można powiedzieć, że wywarła na mnie ogromne
wrażenie. Opowieść na wskroś przepojona polskością. Przeczytałam ją z zapartym
tchem, żal mi było się z nią rozstawać. Jeśli czujesz się Polakiem, musisz
przeczytać!
Recenzja została nagrodzona w Konkursie Na Najlepszą Recenzję Książki z Historią Polski w Tle i została opublikowana na łamach sierpniowo-wrześniowego Fanbooka.
Jest to oczywiście książka, którą każdy powinien przeczytać... Ja ją czytałam jak była lekturą, ale nawet czytając pod przymusem mi się podobała ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com/
Mam tak samo. Też czytałam ją w szkole, ale mam pozytywne wspomnienia.
UsuńNa pewno jest to wspaniała książka. W tym roku będzie to moja lektura i już nie mogę się doczekać. :D
OdpowiedzUsuńCzytałam w szkole... obowiązkowa lektura szkolna, którą sobie cenię i wspominam.
OdpowiedzUsuńCzytałam - wieki temu :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak czytałam ją wieki temu. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie i pewnie jeszcze do niej wrócę.
OdpowiedzUsuńPamiętam gdy w czasach chyba gimnazjalnych czytałam ją jako lekturę, warto byłoby odświeżyć sobie pamięc w trochę dorosłych latach :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji zapoznać się z tą lekturą, choć przerabiałam ją w szkole. Na egzaminie też, więc było dość ciekawie. xD
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę w gimnazjum, ale z uporem, więc musiałabym ją przeczytać ponownie, by poczuć jej magię. Teraz to nie będzie wymuszone. :)
OdpowiedzUsuńTo książka, którą trzeba znać Jeśli ktoś nie czytał jej w szkole, musi jak najszybciej nadrobić zaległości.
OdpowiedzUsuńMiałam okazje przeczytania tej książki, gdy byłam w drugiej klasie gimnazjum, jednak odbierałam tą książkę jako karę za coś. Teraz inaczej bym do niej podeszła i nabrałam dzięki Tobie ochoty na ponowne jej przeczytanie,.
OdpowiedzUsuńPamiętam ze szkoły :) Świetna :)
OdpowiedzUsuń"Kamienie na szaniec" czytałam baaaardzo dawno temu, ale myślę, że za jakiś czas ją sobie odświeżę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam ją jakiś czas temu , muszę przyznać,że bardzo mi się podobała ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam swego czasu jako lekturę i wtedy tak średnio mi się podobała. Teraz jednak mam całkowicie inne podejście do literatury wojennej i sądzę, że odebrałabym ją zupełnie inaczej :) Nie wiem kiedy, ale myślę, że przeczytam ją za jakiś czas ponownie.
OdpowiedzUsuńKsiążkę naprawdę trzeba przeczytać! :)
OdpowiedzUsuńpozycja obowiązkowa dla każdego :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na mały konkurs :) można wygrać książkę!
http://www.littlecupofart.pl/2014/11/uwaga-uwaga-pora-na-may-konkurs-do.html
Czytałam w latach szkolnych :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę w czasach szkolnych, czyli bardzo dawno temu, ale pamiętam dość dobrze jej historię, bo trudno wymazać z pamięci tak niezwykłe wydarzenia.
OdpowiedzUsuńMyślę, że teraz podobałaby mi się o wiele bardziej, niż wtedy, gdy czytałam ją w szkole :D
OdpowiedzUsuńKamieni na Szaniec nie można nie znać :)) Już pomijam fakt, że to lektura szkolna, ale przede wszystkim kawał polskiej literatury patriotycznej ;))
OdpowiedzUsuńTo klasyka sama w sobie, do tego tak piękna klasyka, że nie można przejść obok niej obojętnie.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCzytałam ją bardzo dawno, w szkole jako lekturę. Chętnie bym sobie ja przypomniała :)
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie :)
UsuńNiesamowita książka!
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę dawno temu i niewiele z niej pamiętam.Dzięki, że mi o niej przypomniałaś.
OdpowiedzUsuńCzytałam jako lekturę w szkole średniej. Smutna historia.
OdpowiedzUsuńZnam i czytałam :-)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą zapraszam do siebie, nominowałam Cię do Libster Blog Awards! :-)
weronikarudnicka.pl
Znamy i oczywiście czytałyśmy :) Jest to niesamowita książka, poruszająca i pełna emocji. Jednocześnie smutna historia, ale pokazująca jakich przodków miała Polska. Powinniśmy być z nich dumni!
OdpowiedzUsuńTo prawda nie wszystkie lektury są złe. ,,Kamienie na szaniec" czytałam jeszcze jako dziecko..
OdpowiedzUsuńMiałam okazję czytać tę książkę już dość dawno temu, ale pamiętam, że bardzo mnie poruszyła. I w głowie utkwił mi na zawsze przytoczony tam fragment utworu Słowackiego:
OdpowiedzUsuń"Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;
A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!"
Dokładnie! Dzięki tej książce poznałam 'głębiej' twórczość polskich poetów, można powiedzieć, że dzięki niej zakochałam się w historii Polski.
Usuń