Autor: C. J. Daugherty
Tytuł: "Dziedzictwo"
Tytuł oryginalny: "Night School: Legacy"
Wydawca: Wydawnictwo Otwarte / Moondrive
Seria: Nocna Szkoła 2#
Data wydania: 25 września 2013
Liczba stron: 440
Gatunek: literatura młodzieżowa, thriller, romans
Moja ocena: 9/10
"Jak możemy być szczęśliwi, odwracając się plecami
do tych, którzy nam ufają?"
Koniec wakacji. Allie wraz z innymi uczniami powraca do Cimmerii. Jest tylko jedna zasadnicza różnica: teraz naprawdę tego chce. Szkoła stała się jej domem, jej schronieniem. Wraz z nowym rokiem szkolnym nadchodzą nowe nadzieje, nowe problemy i nowe troski. Uczniowie i pracownicy szkoły żyją w ciągłym lęku. Kim jest szpieg? Wszyscy zadają sobie to pytanie. Allie musi odkryć prawdę o sobie i swojej rodzinie. Kto jej w tym pomoże?
"Wybrani" to bez wątpienia jedna z najlepszych książek jakie czytałam. "Dziedzictwo" wedle opinii blogerów jest najgorszą częścią z serii. Naprawdę? Nie! A przynajmniej ja się z tym stwierdzeniem nie zgadzam! Autorka w dalszym ciągu mistrzowsko stopniuje akcję, operuje słowem i językiem. Doskonale wykreowała nowych bohaterów, a ci, którzy występowali w poprzedniej części, także się zmienili. Wydorośleli. Najbardziej negatywnie zaskoczył mnie Carter. Zmienił się diametralnie. Od początku byłam za tym, by stanowili z Allie parę - teraz zaczynam się wahać. Może jednak z Sylvainem byłoby jej lepiej? Mimo że on także przeszedł niemałą metamorfozę, jest to zmiana na plus. Jeszcze bardziej tajemniczy, jeszcze bardziej uroczy i... francuski.
Nathaniel w dalszym ciągu chce przejąć szkołę i nie cofnie się przed niczym. Allie wstąpiła w szeregi Nocnej Szkoły, wraz z przyjaciółmi muszą uczynić wszystko, by ochronić to, co dla nich ważne. Czy im się uda? Przeczytajcie i przekonajcie się sami, a w pomiędzy jedną akcją a drugą, weźcie udział w normalnym (?) szkolnym życiu i imprezach, które mogą wyrwać się z pod kontroli. ;)
"-Oczywiście, odpowiedziała z taką pewnością, jakby uważała jego pytanie
za absurdalne. - Przecież jestem z Paryża, to miasto jest pełne duchów. Nie
można mówić, że coś nie istnieje tylko dlatego, że się tego nie rozumie. To
arogancja. Ja na przykład nie rozumiem, na jakiej zasadzie działa telewizja,
ale przyznaję, że istnieje coś takiego."
Książka zachwyca i uzależnia! Wywarła na mnie ogromne wrażenie. W dalszym ciągu panuje ten wyjątkowy, tajemniczy, mroczny klimat. Pani Daugherty po raz kolejny udowodniła, że nie trzeba wampirów, wilkołaków i demonów, by powieść stała się bestsellerem. Wystarczy dobry pomysł, wielowątkowa akcja, dreszczyk emocji i ...
...wciąż nie mogę zapomnieć o "Dziedzictwie". Czyżby kolejny kac książkowy?
Mam na półce razem z dwoma kolejnymi częsciami :) zastanawiam się nad kupnem czwartej, ale czuję, że to już nie to samo, że właściwie już mnie ta książka tak nie ucieszy
OdpowiedzUsuńCzytałam, bardzo fajna seria, tom drugi też. Ja już zamówiłam 4 i czekam aż do mnie dotrze :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, ja 4 tom kupię najwcześniej w grudniu :/
UsuńMnie ta część rozczarowała... Wątki miłosne robią się schematyczne i kiczowate, a tajemnice też jakoś mniej ciekawią i w sumie niewiele się działo w tej części. Ale to moja opinia i w sumie właśnie ta książka zbiera zarówno bardzo pozytywne jak i negatywne recenzje. Pierwsza część za to była super :)
OdpowiedzUsuńTak, pierwsza część najlepsza, ale jak mi się pierwsza spodobała, to i w 2, i w 3 (bo też już przeczytałam) za dużo złego nie widzę. ;)
UsuńW końcu i ja będę miała tę książkę na półce!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać!
Mam pierwszą części serii, więc muszę się za nią zabrać.
OdpowiedzUsuńJak najszybciej! :)
UsuńA ja nawet nie umiałam przez drugą część przebrnąć, widać każdy ma inny gust:)
OdpowiedzUsuńCytat z telewizją - tak bardzo w moim guście. Ale boję się, że przez to nie będę mogła się oderwać od Nocnej Szkoły i zawalę swoją dzienną, a poza tym... Aż za duży przy niej animusz. Musiałabyś mnie naprawdę poważnie przekonać, że jest inna od reszty bestsellerów o tajemniczych szkołach z internatem, do których jakoś mnie nie ciągnie, mimo że czytałam może jeden. :3
OdpowiedzUsuńWeekendowe myśli - przybij piątkę. Zamów Marę Dyer przez Internety. Naprawdę cholernie warto. Oczywiście narracja pierwszoosobowa, o czym zapomniałam wspomnieć u siebie. Przez nią nie wiedziałam, co dzieje się rzeczywiście, a co powoduje PTSD Mary i poważnie poprzestawiało mi to w mózgu. Może Tobie też poprzestawia? Tylko po tej książce, broń Boże, patrzeć w lustra... :_;
"Dajcie mi Marę Dyer!" - w mojej głowie, kiedy wyszłam na dwie minuty, żeby coś zjeść, bo rodzina zaczynała się o mnie martwić. Ale już cię nie zachęcam, bo zabijesz mnie za to myślą.:D
Wiesz, Powód by oddychać na pewno nie skłoni cię do zażywania psychotropów. Przynajmniej coś mądrego czytasz, a nie takie niepoprawne politycznie, moralnie i w każdym innym aspekcie książki, jak ja.
Ten komentarz wypadł jeszcze gorzej niż to, co napisałam u siebie. Faktycznie powinnam odstawić na jakiś czas książki, czego nigdy nie zrobię. ^_^
Hahhahahah... Siostro! Też nigdy nie odstawię książek! I weź już przestań pisać jaka ta książka fajna, coś ci zrobię! ;) Ehyyy... Dajcie mi Marę!
UsuńZawsze możliwe, że Ci się nie spodoba... Wtedy będziesz miała prawdziwy powód, żeby coś mi zrobić. :D
UsuńWątpię. Jak mi się nie spodoba, to mam wreszcie dowód, że jestem dziwna. :P
UsuńSłyszałam jakiś czas temu o tej serii, ale nie zwróciłam na nią zbytniej uwagi, aż do teraz. To ty, a raczej twoja recenzja skutecznie mnie przekonała do tego, by bliżej zaznajomić się z tym cyklem, co też zamierzam uczynić. Mam nadzieję, że nie będę żałować tej decyzji.
OdpowiedzUsuńChyba dla samego klimatu, zajrzałabym do tej serii.
OdpowiedzUsuńNiestety, to nie mój klimat :)
OdpowiedzUsuńPragnę w końcu przeczytać pierwszą część!
OdpowiedzUsuńno to musiałabym zacząć od początku!
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Utknęłam na tomie pierwszym, dobrnęłam do końca , ale nie wywołał u mnie takiego zachwytu ,że czułam się zmuszona do przeczytania następnych części .Może za jakiś czas zabiorę się za drugi tom ;)
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na ta serię, już się nie mogę doczekać kiedy pierwszy tom wpadnie na moją półkę ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby wpadł jak najszybciej :)
UsuńTak wiele czytałam już o tej serii, że naprawdę nie mogę się doczekać aż sama po nią sięgnę, bo co chwilę ktoś na swoim blogu dodaje recenzje związaną z którąś częścią :)
OdpowiedzUsuńAkurat ten tom nie przypadł mi do gustu. Tak samo kolejny. Irytowały mnie. :)
OdpowiedzUsuń''Dziedzictwo'' to według mnie najlepsza część ze tych trzech, które miałam okazje przeczytać, choć może mi się to zmieni, bo na półce czekają już ''Zbuntowani'' ;D
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com
Dla mnie najlepsi "Wybrani" ;) Ale mam przeczucie - nie wiem na ile się ono sprawdzi - że "Zbuntowani" będą jeszcze lepsi :)
Usuń