wtorek, 2 września 2014

Nowy początek.

Nowy rok szkolny, nowa klasa i nowy blog, a mówiąc inaczej: witajcie! Przeniosłam się z Onetu i już nie będę Dżastin, będę Literatką M. Dlaczego? Bo to jeden z pierwszych wolnych pseudonimów, jakie przyszły mi do głowy.

Zapytacie: po co ci nowy blog? Odpowiem: bo mogę. A tak na serio blogger daje więcej możliwości.

Recenzje ze starego bloga (po poprawkach) będą się też pojawiać tutaj. Oczywiście, nie wszystkie na raz, ale powoli, systematycznie... Wtedy, gdy nie będę miała nic do powiedzenia o nowych książkach. ;)

Dla tych, co nie są ze mną od początku: znajdziecie tu recenzje książek każdego typu: fantasy, przygodowych, paranormal romance, historycznych, obyczajowych i innych - dla każdego coś innego. Ale inne nie znaczy gorsze! Wprost przeciwnie - mam nadzieję, że uda mi się zachęcić was do czytania różnych książek. A w tych, którzy nie czytają w ogóle, zaszczepić pasję czytania. Bo czytanie - wbrew panującym przekonaniom - nie jest nudne! Przekonacie się o tym, czytając recenzje.

Nie będę tu pisać o książkach złych czy głupich, bo takich zwyczajnie nie ma. Są najwyżej książki, które trafiają do nieodpowiedniego czytelnika.

Już niedługo - w najbliższą sobotę - rozpocznę akcję "Sobotnie wieczory filmowe". W soboty pojawiać się będą recenzje filmów. Nie obiecuję, że w każdą sobotę, ale na początek co drugą. Zależy, jak się wyrobię z czasem - 3 klasa gimnazjum to nie przelewki.

Książki, filmy czy co tam jeszcze będę recenzować, będzie oceniane ostrzej. Nie bardzo ostro, ale jednak. Nie ma za dużo dzieł, które zasługują na maxa. To tylko takie pojedyncze, nieliczne utwory. Co do oceniania - od teraz w skali od 1 do 10. Nie pytajcie dlaczego, to tylko taki mój wymysł.

W planie są konkursy - o ile będę miała dla kogo je organizować.

Teoretycznie powinnam być teraz smutna - 1 września, rozpoczęcie roku szkolnego... Ale tę klasę rozpoczynam od dwóch polskich, więc... cieszmy się! :)

Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zachęcić was do czytania i komentowania. Bo nic tak nie motywuje, jak szybko przeskakujący licznik. ;)

25 komentarzy:

  1. W takim razie nie pozostaje nam nic innego jak czekać na pierwsze wpisy! :D
    Życzę powodzenia i trzymam kciuki! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dodawałam komentarz, ale zdaje sie, że się nie zapisał... Podoba mi się pomysł z sobotnimi filmami, to będzie super urozmaicenie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe ;) Technika, mimo że coraz bardziej udoskonalana, nie jest niezawodna.

      Usuń
  3. No nieźle ;) Powodzenia na nowym blogu c:

    Nataliuszka

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie twierdzę, ze czytanie jest nudne :) Inaczej nie poszłabym na humana i nie wytrzymała na nim całego roku. Też miałam dzisiaj dwa polskie i jestem jak zwykle nimi zachwycona, mamy niekończącą się listę lektur do przeczytania, same trudne klasyki literatury i zaczynamy romantyzm... Bajka po prostu.
    Większym problemem jest fakt, ze recenzje często są mniej ciekawe niż sama książka. Bo mimo wszystko twierdzę, że złe książki istnieją i co do niektórych nie warto się wypowiadać. mam nadzieję, że na takie nie trafisz i to będą naprawdę fajne recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem możliwe, że istnieją, ale ja się na razie na takie nie natknęłam. Zdarzyła się kiedyś jedna, jedyna książka, która nie przypadła mi do gustu całkowicie, ale - odnosząc się do postu - musiała trafić do nieodpowiedniego czytelnika ;)

      Usuń
  5. Witaj w nowych blogowych progach :) Mam nadzieję, że w tym miejscu będzie ci znacznie lepiej niż na onecie.
    A tymczasem czekam na dalsze twoje posty, zwłaszcza na "Sobotnie wieczory filmowe", bo to mnie najbardziej intryguje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już mi lepiej niż na Onecie. Znacznie lepiej. I żałuję, że od początku nie jestem na bloggerze. Ale - jak to mówią - człowiek z wiekiem mądrzeje.

      Usuń
  6. Zmiany, szczególnie na lepsze są potrzebne, więc cieszę się, że podjęłaś taką decyzję :)
    Nie będę oryginalna, ale również czekam na nowe wpisy i na "sobotnie wieczory filmowe" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach, to Ty, Dżastin!!! To znaczy Literatko M :-)

    W pierwszym momencie nie zajarzyłam, bo nie zdążyłam wcześniej przeczytać Twojego ostatniego, wyjaśniającego wpisu na starym blogu. Ale teraz mi się wszystko ułożyło w jedną całość :-)

    No cóż, ja akurat jestem zadowolona z onetowej platformy blo0gowej. Ale rozumiem, że różni blogerzy mają różne potrzeby. Jeśli moge tylko coś podpowiedzieć, co jest oparte o mój subiektywny gust (zdaję sobie z tego sprawę), to ten stary blog był taki bardziej "klimatyczny" wizualnie. Uwielbiałam jego wygląd.

    No i fajnie, że wprowadzasz systematyczny wątek filmowy. Ja ostatnimi czasy nie mam zbyt wiele czasu na czytanie, ale dobrych filmów na DVD i czasem w kinie oglądam w sumie sporo - bo można to robić jednocześnie z jedzeniem kolacji, piciem wina lub nawet cerowaniem ubrań dzieciakom! Tak więc recenzje filmów to coś dla mnie!

    Pozdrawiam i powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, to ja! Ten wygląd jest tylko tymczasowy - dopóki nie "wyprodukuję" innego, "klimatycznego", jak to nazwałaś.
      A co do Onetu... Nie jest zły, jest nawet dobry i blogi o takiej tematyce jak twój mają tam raj - trafiają nawet na główną Onetu (tak trafiłam do ciebie). Ale blogi recenzenckie, cóż, lepiej rozwijają się na bloggerze. Patrząc nawet na liczbę wyświetleń - już mam 4x więcej, niż po jednym dniu blogowania na Onecie. ;)

      Usuń
  8. Aha, no to pracuj nad nową "skórką" - strasznie jestem ciekawa efektu finalnego :-)

    Rozumiem. Nie miałam pojęcia o tym, że różne platformy blogerskie mają jakby swoje "specjalizacje" i że dana tematyka na jednej platformie może funkcjonować lepiej, a na innej gorzej. Ja to w ogóle taka nadal trochę niedoinformowana jestem. Niedawno był podobno dzień bloga, a ja nic wcześniej na temat jego istnienia nie wiedziałam...

    Jeszcze raz powodzenia w nowym miejscu - fajnych, aktywnych czytelników i wiele satysfakcji z pisania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie chodzi o specjalizacje, ale takie jest moje wrażenie. Obserwuję różne blogi i widzę jak jest ;) Tak się już chyba utarło, że blogi recenzenckie zakłada się raczej na bloggerze. Choć niekoniecznie. Znam i czytam jeden bardzo fajny i popularny blog o książkach na Onecie. Ale tutaj łatwiej się wybić. :)

      Usuń
  9. Życzę powodzenia :) Świetny pomysł z tymi "Sobotnimi wieczorami filmowymi" .
    Czekam z niecierpliwością na nowe posty :D

    OdpowiedzUsuń
  10. No tak, onet WSZYSTKO spieprzył. Podobnie jak bloog.pl - właśnie z tej platformy trafiłam na blogspota. Uczepiłam się blooga, bardzo nie chciałam się stamtąd ruszać. Ale nie dało się wytrzymać. >.<
    Hmm, recenzje, recenzje... Wiele razy się za to brałam, ale nigdy nie umiałam dłużej pociągnąć. Chyba nie jest to moje powołanie, co nie zmienia faktu, że recenzje lubię czytać ^^
    Pozdrawiam,
    vix

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie, że jesteś na naszej platformie. Blogspot jest chyba najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę, że wpadnę tu jeszcze jak tylko pojawi się coś nowego ;)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
    http://booksofmeworld.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj na blogspocie! Owocnych wrażeń czytelniczych!

    http://dzikie-anioly.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Powodzenia "w nowym miejscu" :) Jak większość czekam na "Sobotnie wieczory filmowe", ja też się zbieram (już od dłuższego czasu) do pisania o obejrzanych filmach - może kiedyś mi się to uda ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. Czekam na jakąś recenzje i Powodzenia "w nowym miejscu" :). nn http://den-radcliffe.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  16. Jej, na początku to cię nie rozpoznałam. ;) Powodzenia w nowym miejscu! :) Tak, blogspot jest chyba jedną z najlepszych platform blogowych. Niektórzy jeszcze chwalą wordpressa, nigdy nie miałam tam konta, więc nie mogę potwierdzić/zaprzeczyć. A tutaj dość łatwo mi się zmienia szablon, co jest dużym plusem dla kogoś takiego jak ja. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dobrze, że się przeniosłaś na bloggera :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Życzę owocnych lat blogowania na tym bloggerze :)
    A jak nazywał się Twój poprzedni blog?

    OdpowiedzUsuń

Witaj! Jesteś - zostaw po sobie ślad. Każdy komentarz to motywacja, aby dalej pisać i komentować wasze blogi. Piszesz jako anonim? Podpisz się. Z chęcią odwiedzę Twojego bloga, ale nie musisz zostawiać linków - trafię tam sama. ;)